Prawie na finiszu stan surowy zamknięty - dach i okna i będzie super :)
Data dodania: 2022-06-09
No i dotarłem do momentu kiedy to chłopaki zaczynają więźbę i za dwa ,może trzy tygodnie będzie dach.
Ręce bolą. Jestem zmęczony, psychicznie i fizycznie, zasypiam o 21:00 i budzę się rano a dopiero co przyjechałem. Ale za to mam ogromną satysfakcję że zbudowałem to sam, w trzy miesiące,
Oczywiście mała pomoc znajomych przy wniesieniu legarów do stropu i nadproży. Za co bardzo im dziękuję.
Pomogli mi też przy budowie ścian szczytowych wczoraj i dziś. Dziękuję przyjaciele.
W tym wszystkim jednak największą rolę pełni moja żona, która zawsze czuwa, zawsze wesprze, zawsze pocieszy mimo tego że jesteśmy od siebie tak daleko. Moja kochana Olcia :*
Pozostało już tak niewiele.